Co główna bohaterka tego zdjęcia miała na myśli, można się tylko domyślać. Pytanie tylko czy przekaz właśnie taki miał być, czy to po prostu nasze szare męskie komórki, naprowadzają nas w tę niewłaściwą stronę. Jedno jest jednak pewne - Arianne Celeste zachwyca ciałem, jakie tym razem zaprezentowała w żółtym bikini, zakładając do niego okulary w tym samym kolorze oraz zwiewną narzutkę.
A sam ananas niech pozostanie tylko wymownym elementem do własnej interpretacji.