Bryana Holly jak się okazuje jest kobietą, taką jak wiele innych. Jeżeli jakiś ciuch wpadnie jej w oko nie zwraca uwagi na to, czy jest on w odpowiednim rozmiarze i czy w ogóle jest potrzebny. Po prostu się podoba i musi być jej. Zapewne nie jest to najlepszy przykład do naśladowania, ale cóż zrobić - taka jest kobieca logika. Najważniejsze przecież w tym wszystkim, aby czuły się spełnione i szczęśliwe.
A już niejednokrotnie okazywało się z czasem, że rzeczy z końca szafy, kiedyś mogą okazać się w końcu potrzebne.
