2017.08.21// P. Rączka
Zapewne gdyby Demi Lovato nie została piosenkarką, widywalibyśmy się nie na kanałach muzycznych, a sportowych. O jej pasji do sportu wiadomo nie od dzisiaj i pomimo tego, że mogłaby praktycznie leżeć i pachnieć od koncertu do koncertu, to woli jednak wylewać litry potów na sali treningowej. Takie podejście do życia po prostu trzeba doceniać. Kto wie czy kiedyś nie zobaczymy ją w ringu bokserskim bądź w oktagonie MMA, bo tu jej najbliżej.
Przy takiej kobiecie każdy mężczyzna mógłby czuć się bezpiecznie. Tyle tylko, że powinno to głównie działać w drugą stronę.