Erin Heatherton nie pozwala żebyśmy o niej zapomnieli. Zaledwie dzień po jej ostatniej sesji, w nasze ręce wpadają kolejne gorące zdjęcia tego Aniołka Victoria’s Secret. Jednak od przybytku głowa nie boli, dlatego w ogóle nie widzimy w tym problemu i na pewno nie znudzimy się tą piękną modelką. Szkoda tylko, że jej serce należy teraz do Leonardo DiCaprio.
Z tego też powodu póki co pozostają nam jedynie zdjęcia. Nie możemy jednak narzekać, bo sesje z Erin Heatherton są naprawdę przyjemne dla oka. Wystarczy wspomnieć tu choćby zdjęcia w wiosennej kolekcji bielizny Victoria’s Secret. Nie mówiąc już o sesji topless, która ozdobiła grudniowy numer magazynu Huge.