Możecie nie kojarzyć Helen Flanagan. Chociaż kariera seksownej Brytyjki wiąże się z aktorstwem, to lepiej pasuje do niej określenie „celebrytka”. Blondynka uczestniczy w różnych programach, a na rozgłos wokół niej wpłynął także związek z piłkarzem Manchesteru City – Scottem Sinclairem. Dziś, za pośrednictwem sesji dla styczniowego wydania FHM, udowadnia, że potrafi pozować.
Ciekawe czy Helen Flanagan pójdzie w ślady Jessici Jane Clement i zacznie częściej pozować do sesji? Byłby to dobry wybór, bo ma co pokazać, a w karierze aktorki nie za dobrze jej idzie. Trzymamy więc kciuki, by Brytyjka poszła tą drogą i zaprezentowała nam się jeszcze w wielu gorących sesjach.