Z dotychczasowych badań dotyczących rynku prasy jasno wynika, że każdy magazyn, który gościł Kim Kardashian na swojej okładce sprzedawał się w rekordowej liczbie egzemplarzy.
Nic zatem dziwnego, że kolejne redakcje sięgają po Kim jak po świeżą bułeczkę. Dzięki temu możemy podziwiać celebrytkę na okładce lutowego wydania magazynu Glamour. Sesja - chociaż bardzo ciekawa - nie jest tak ciekawa jak kilka stwierdzeń Kim Kardashian w opublikowanym wywiadzie.
W zależności od dnia i humoru, nasza celebrytka raz jest osobą, która akceptuje siebie w 100 procentach, aby za chwilę stwierdzić, że nie jest do końca pewna swojej urody i seksapilu.
Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że Kim stwierdziła iż zawsze była i jest grzeczną dziewczynką, która słucha rodziców. Jest to bardzo ciekawe biorąc pod uwagę jej sex-taśmę, sesję dla Playboya oraz dla magazynu W.
Zobacz także: Kim Kardashian nago w Playboyu »Wynika z tego, że do każdej z tych rzeczy namówiła ją rodzina. No może poza sesją dla Playboya, którą to decyzję - jak twierdzi - podjęła samodzielnie.