2010.11.06// M. Kusiakiewicz
Jak powszechnie wiadomo, Anioły są miedzy innymi od tego żeby nas rozpieszczać. Ale to tylko w Raju. Na Ziemi mamy też grupę Aniołów, a właściwie Aniołków Victoria's Secret.
Jeden z nich - Lily Aldridge - pieści nasze oczy seksowną sesją w nie mniej seksownej bieliźnie. Robi to tak, że nie sposób od niej choć na chwilę oczy oderwać.
Lily Aldridge
Chociaż plażowe sesje już dawno się skończyły, nie mamy nic przeciwko temu, żeby Aniołki Victoria's Secret raczyły nas podobnymi do tej sesjami. A wręcz przeciwnie - im więcej tym lepiej.