Ta dziewczyna nie może się zdecydować. Czy jest diablicą, której inklinacja do skandali i ciemnej strony mocy jest pokusą nie do odparcia. Czy raczej jest aniołkiem, którego można przyprowadzić do domu i pokazać mamusi, bez ryzyka, że za chwilę trzeba będzie wezwać ambulans.
Sesja Lidnsay Lohan w Purple Magazine pokazuje różne oblicza aktorki, która w życiu doświadczyła już naprawdę wiele. Która wersja Lohan Wam się najbardziej podoba? A może zabrakło wersji najbardziej prawdziwej? Na przykład takiej, gdzie Lindsay bada strukturę chodnika przed nocnym klubem, po mocno zakrapianej imprezie?
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne tam gdzie chcą. Pytanie dokąd wybiera się Lindsay? Jedno jest pewne – na pewno będzie to ciekawa wycieczka…