Mathilde Franchon gościła już raz na łamach Banzaja i chociaż tamta sesja była łudząco podobna do dzisiejszej, to i tak oglądamy ją z ogromną przyjemnością. Po prostu nie mamy nigdy dość pięknych kobiet, a ta modelka, która pochodzi z Francji, z pewnością należy do tej grupy. Dziś ponownie oglądamy jej ciało w bieliźnie Victoria’s Secret.
Jak już wspominaliśmy, nie mamy nic przeciwko kolejnej, niemal takiej samej sesji. Wolelibyśmy jednak podziwiać piękne ciało modelki również na nieco innych zdjęciach. Mamy np. w naszych głowach obraz wanny pełnej piany, w której tapla się Mathilde Frachon. Prawda, że ciekawie?