Gdyby nie to, że wszyscy doskonale wiemy ile Pamela Anderson liczy wiosen, moglibyśmy uwierzyć, że czas dla niej zatrzymał się w miejscu. Niestety, ani czas się nie zatrzymał, ani nie jest to efekt operacji plastycznych czy też kilogramów botoksu - to tylko specjaliści od grafiki komputerowej zbytnio "pojechali po bandzie" odmładzając 44-letnią Pamelę.
Nie da się jednak ukryć, że nie wszystko graficy musieli poprawiać. To co nie było ruszane, będzie doskonale widoczne na zamieszczonym poniżej materiale video.
Gdyby nie kilka detali, mielibyśmy do czynienia prawie z Marylin Monroe. Niestety, prawie robi różnicę. Przyznajcie jednak sami, że pomimo swojego wieku, Pamela Anderson ma ciągle dużą dozę seksapilu i potrafi go pokazać na zdjęciach.
Ponieważ Banzaj dba o Wasze męskie "podniebienie", to również tym razem ma dla Was bonusowe i bardzo gorące video z Pam w roli głównej.
Jak na swoje latka to trzyma się bardzo dobrze. Scena striptizu z filmu Barbwie jest genialna.
Ja nie mowie ze sie zle trzyma, bo jak na swoje lata to lajna laska :) tylko te fotki maja mało wspólnego z rzeczywistym wyglądem.
no nic dziwnego swoje lata juz ma :) gdyby nie photoshop pewnie nigdy by sie nie zgodzila na sesje
E tam. Jak się popatrzy na fotki bez fotoszopy, to się wszystkiego odechciewa :D