Rihanna nie jest już tą samą kobietą, którą kilka lat temu zachwycał się cały świat. Można odnieść wrażenie, że nieco się pogubiła w swojej karierze, tak samo jak i w stylu ubioru jaki prezentuje. Barbadoska na rodzinną kolację założyła zieloną, koronkową sukienkę za kolano, a cienki materiał w pełni odsłaniał jej ciało, w tym w całości jej piersi. Tyle dobrze, że piosenkarka nie zapomniała założyć bielizny. Chociaż gdy tylko się obróciła i tak niemal w pełni odsłoniły się jej pośladki.
Czy taki ubiór przystoi na rodzinną kolację? Dla każego to zapewne kwestia... smaku.