2010.10.08// M. Kusiakiewicz
Patrząc na ostanie zdjęcia wokalistki, na usta ciśnie się tylko jedno pytanie: Co do diabła się z nią dzieje?
Styl, który prezentuje na tych zdjęciach, to wcielenie kiczu do potęgi n-tej. Nie wiemy kto dobiera jej stroje, ale natychmiast powinien zostać zwolniony.
Przecież tak ubierały się tirówki 40 lat temu. Gdzie tu styl? Buciki na obcasiku - buty na obcasie to za dużo powiedziane - jakieś skarpeteczki, fuj.
Rihanna
Cała sytuację ratuje tylko i wyłącznie ładny, mocno rozchylony dekolt tej, pożal się Boże sukienki.
Ciekawe, co chciała tym strojem chciała Rihanna osiągnąć. Bo chyba coś chciała, prawda?