Sara Sampaio od kilkunastu tygodni podróżuje po świecie, ale głównie trzyma się piaszczystych brzegów. Była już m.in. w Meksyku, w Hiszpanii czy we Włoszech. Wszędzie tam zakładała na siebie markowe bikini i łapała promienie słońca. Okres wakacyjny bez wątpienia sprzyja temu, aby właśnie w taki sposób podróżować, a przy tym poznawać nowe zakątki na świecie. Z czasem już będzie mogła na dłużej osiedlić się w miejscu, które najbardziej przypadło jej do gustu.
Jak widać kolor czerwony jest jej jednym z ulubionych, co można łatwo wyczytać po jej profilu.
