Najnowsze wydanie Marie Claire to przede wszystkim sesja z piękną Tori. Amerykańska modelka jest bardzo zadowolona z fotek.
Co prawda wielbiciele Tori Praver woleliby ją oglądać topless. Niestety nie wiadomo, kiedy modelka zdecyduje się wziąć udział w takiej sesji. Jak zwykle pozostaje nam cieszyć się z tego, co mamy.