Kim Kardashian jak na prawdziwą celebrytkę przystało musiała przywitać hucznie Nowy Rok. Oczywiście na imprezę wybrała się do uwielbianego klubu Tao w Las Vegas.
Ubrana w błyszczącą sukienkę z potężnym dekoltem, odsłaniającym jej duże piersi, brylowała wśród zaproszonych na imprezę gości. Nie obyło się oczywiście bez kieliszka szampana oraz drogich drinków.
Jak widać Kim Kardashian ma się dobrze i nawet nieźle wygląda (od pasa w górę). Niestety, chociaż dekolt celebrytki zasługuje na szczególną uwagę, to jej makijaż pozostawia dużo do życzenia. Jest po prostu lalkowaty.