Kuracja odwykowa nie przeszkadza Lindsay Lohan w seksownym wyglądzie i w zarabianiu pieniędzy. Jakoś tak się składa, że im większą głupotę Lindsay zrobi, tym większe nią zainteresowanie.
Media trąbią i nagłaśniają wszystko co dotyczy jej osoby, a paparazzi prześcigają się w dokumentowaniu prawie każdego jej kroku.
Niezaprzeczalnym faktem jest, że kuracja bardzo aktorce pomaga, nie tylko w odbudowaniu zdrowia i - powiedzmy - wyjścia z nałogu, ale przede wszystkim w jeszcze większej popularności.
Może to i dobrze, pod warunkiem, że będziemy mogli częściej oglądać Lindsay w jeszcze bardziej ciekawych sesjach.