Stało się to czego Paris Hilton bardzo się obawiała. Siedemnastego lutego celebrytka skończyła 30 lat. Z tej okazji od swojego chłopaka, Cy Waits'a dostała luksusowy samochód - wartego 400 tysięcy dolarów Lexusa.
Pomimo tego, że Paris "stuknęła" trzydziestka, nie traci ona optymizmu. Jak stwierdziła w jednej ze swoich licznych wypowiedzi: " Dobrze, że chociaż wyglądam jakbym miała 20 lat". Nic dodać, nic ująć.
Huczna impreza z tej okazji zorganizowana dla najbliższej rodziny oraz przyjaciół miała miejsce jej hollywoodzkiej posiadłości. Paris na przyjęciu pojawiła się w krwistoczerwonej, kusej kreacji.
Czy przekroczenie magicznej bariery trzydziestu lat zmieni coś w życiu celebrytki? Raczej mało prawdopodobne. Chcąc być ciągle w kręgu zainteresowań, trzeba żyć tak jak Paris Hilton, co nie jest takie trudne zważywszy na to jakiej fortuny jest posiadaczką.